Daniel Adamiec (-64 kg), Przemysław Zyśk (-69 kg) i Mateusz Tryc (-81 kg) ponieśli dziś porażki na punkty w walkach ćwierćfinałowych 42. Chemistry Cup w Halle. Wcześniej odpadł Tomasz Jabłoński (-75 kg).
Bokser Rafako Hussars Poland Mateusz Tryc przegrał z Uke Smajili (Szwajcaria), Daniel Adamiec z Enockiem Mwandilą Poulsenem (Dania), a Przemysław Zyśk z Ihorem Nesterovem (Ukraina).
– Moim zdaniem Mateusz Tryc nie przegrał pojedynku ze szwajcarskim rywalem. Boksował poprawnie, nie wdawał się w bijatyki i znów byliśmy zaskoczeni werdyktem. Daniel Adamiec został pokonany na własną prośbę, w pewnym momencie walki niepotrzebnie schował się za podwójną gardę i polował na lewy hak. U Przemka Zyśka widoczny był brak międzynarodowego obycia, choć ambicji nie można mu odmówić – powiedział trener reprezentacji i Husarii Zbigniew Raubo.
Z kolei wczoraj po bardzo kontrowersyjnym werdykcie kapitan Rafako Hussars Poland Tomasz Jabłoński przegrał z Austriakiem ormiańskiego pochodzenia Howigiem Grigorijanem.
– Niestety sędziowie nie chcieli abym wygrał… Wydawało mi się, że prowadzę, bo dwie ostatnie rundy wygrałem wyraźnie, ale niestety wynik był niekorzystny i nic już nie poradzimy. Szkoda tej porażki, bo chciałem tutaj boksować przed Mistrzostwami Europy w Sofii – mówi Tomasz Jabłoński.
Przegrani Polacy nie mają zamiaru odpoczywać w Halle, w środę Tomasz Jabłońskim toczył już pierwsze sparingi.
– Nasi zawodnicy będą mieli sparingi z innymi przeciwnikami, którzy odpadli, np. reprezentantami Uzbekistanu – dodał trener.
W czwartej oficjalną walkę z Uzbekistma Dusmatovem Hasanboyem stoczy Dawid Jagodziński (-49 kg). Stawką jest awans do finału.
Źródło: informacja prasowa