Nie milkną echa wczorajszej napaści, której ofiarą padł pięściarz wagi ciężkiej, Manuel Charr. Przypomnijmy, że został on postrzelony w podbrzusze w jednym z barów w Essen. Sytuację ostro skomentował były mistrz świata wagi junior ciężkiej Marco Huck, który określa napastnika tchórzem i życzy Charrowi, który prywatnie jest jego kolegą, by szybko doszedł do zdrowia:
Mój przyjaciel Manuel Charr został postrzelony podczas tchórzliwego ataku. Napastnik zachował się jak tchórz, strzelił z zaskoczenia. Wraz z bratem Kenanem modlimy się za niego, liczymy, że szybko wróci do zdrowia. Znam Manuela 13-14 lat, mamy rodzinne relacje, jeździliśmy razem na wakacje. To co się stało bardzo mnie dotknęło. Dwóch ludzi odwróciło uwagę Manuela, chcąc zrobić z nim zdjęcie a w tym czasie trzeci wystrzelił: powiedział Huck.
Manuel Charr brał udział w strzelaninie również w 2006 roku w Berlinie, jednakże sprawę umorzono.
źródło: boxingscene